Tuesday 30 September 2014

Nagi chłopczyk ze skrzydłami i łukiem

Pierwszy amorek trafił Helenkę w żłobku, a dokładnie kiedy Helenka miała właśnie około półtorej roczku. Wybranek naszej córeczki nazywał się Federico i był pół Włochem i pół Luksemburczykiem. Pierwsza zakochana para przechadzała się po żłobkowych salkach i ogrodzie za rączkę, razem się bawili i przytulali się na "dzień dobry" i na "do widzenia". Z czasem było ich już troje: Helenka, Federico i lala w drewnianym wózeczku.... Panie opiekunki półżartem  zapewniały, że każdy podopieczny ma WŁASNE łóżeczko,  no ale dziecko się pojawiło:-) Bardzo to było urocze:-)

A oto ten pierwszy jedyny:










No comments:

Post a Comment